FORUM POLICYJNE - R0EKRUTACJA DO POLICJI 2024 - TUTAJ DOWIESZ SIE O NIEJ WSZYSTKO

ziemniak127

Na początku chciałbym się przywitać z innymi użytkownikami forum. Jestem obecnie w trakcie rekrutacji, więc będę Tu szukał odpowiedzi na różne pytania, a mając już jakiś etap za sobą postaram się pomóc innym.

Ale do rzeczy. Dostałem w spadku spore gospodarstwo rolne, wraz z maszynami, specjalnymi budynkami i zwierzętami. Nie chcę rezygnować ani z rolnictwa, ani z bycia policjantem. Jak na razie pracuję na nim, ale mam nadzieję w najbliższej przyszłości zaliczyć wszystkie egzaminy i ruszać do służby. Czy gdyby wszystko poszło po mojej myśli, mógłbym robić obie rzeczy na raz? Oczywiście rozumiem, że nie wyrobiłbym czasowo, więc planuję zatrudnić robotnika. Wtedy konkretną pracą w polu zajmowałby się robotnik, a ja bym nadzorował wszystko jako "szef firmy". Czyli bym siedział w papierach, decydował co sprzedaję, co kupuję itp, a to zajmuje tylko kilka minut dziennie. Większa część zysku szła by dla robotnika jako wypłata, reszta dla mnie, a to i tak by był niezły dopływ pieniędzy.

Więc teoretycznie da się zrobić. Ale czy przepisy pozwalają na coś takiego? Wiem, że policjant nie może należeć do żadnej partii politycznej. A prowadzenie działalności gospodarczej? Oczywiście wszystko zarejestrowane, zgodnie z prawem i załóżmy, że nie przeszkadzałoby mi w służbie w policji. Czy takie coś jest w ogóle dozwolone?

Zapraszam do dyskusji.

taktoja

Zgodnie z Art. 62. 1. Ustawy o Policji:

tomekpn

W takiej sytuacji radziłbym odpuścić sobie tą Policje i zająć się prowadzeniem działalności, jeśli już miałeś tyle szczęścia by zyskać tak wiele aktywów.

ziemniak127

Zawsze chciałem być policjantem, więc chcę chociaż przez kilka lat być w mundurze i zobaczyć jak to wygląda. Z drugiej strony wiem czym jest praca na roli i na prawdę jest to ciężki kawałek chleba. Nie ma co myśleć o żadnym urlopie, czy wolnym weekendzie, bo trzeba codziennie nakarmić zwierzęta. Nigdzie się nie wyjedzie na dłużej. Trzeba ciągle wszystkiego pilnować. Jest to po prostu upierdliwa robota, którą niezbyt lubię. A gdyby mi się udało pogodzić te dwie rzeczy, to bym dostawał wypłatę za służbę w policji a do tego trochę grosza z gospodarstwa. Finansowo by wyszło dużo lepiej, niż gdybym się zajął tylko jedną z tych rzeczy. A jeśli by coś z policją poszło nie tak, to zawsze bym miał gdzie wrócić.

Więc wystarczy napisać podanie do przełożonego i jeśli wszystko będzie OK, to da się coś takiego załatwić? A czy ci przełożeni robią zazwyczaj jakieś problemy? Chętnie się na coś takiego zgadzają?

ELIMINATOR

Wiara

Tak taka prawda idz za głosem serca Smile

taktoja

Aby starać się o zgodę na prowadzenie działalności gospodarczej należy napisać odpowiedni raport do przełożonego, a więc - w tym wypadku - do komendanta wojewódzkiego. I możesz to zrobić już będąc w szkółce policyjnej. Nie potrzebujesz do tego 10 lat służby z doskonałą opinią. Ale podejmowana przez Ciebie działalność nie może uwłaczać godności funkcjonariusza. Nie mam pojęcia, jak przełożony potraktowałby Twój typ działalności - zapewne każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie.

ziemniak127

ELIMINATOR

taktoja

swi.stak

Gospodarkę przepisz na żonę/matkę kogokolwiek z rodziny... ta osoba oficjalnie w dokumentach prowadzi działalność, więc problem będzie z głowy Wink